8.5/10

Pozostało ich dziewięcioro, zasady uległy zmianie - Klucz Niebios, James Frey

22:52

Klucz Ziemi został już odnaleziony. Pozostały jeszcze dwa. I dziewięciu Graczy. Tylko jeden może zwyciężyć. Toczy się gra o istnienie ludzkości.

Aisling Kopp wierzy w niemożliwe: Endgame może zostać powstrzymane. Zanim jednak dociera do domu, przechwytuje ją CIA. Wiedzą o Endgame. I mają własny pomysł, jak powinno zostać rozegrane. Pomysł, który może zmienić wszystko.
Hilal ibn Isa al-Salt ledwo przeżył atak, który potwornie go okaleczył. Teraz wie o czymś, o czym pozostali gracze nie mają pojęcia. Aksumowie są w posiadaniu sekretu, który może ocalić ludzkość, a nawet pokonać istoty stojące za Endgame.
Sarah Alopay zdobyła pierwszy klucz. Niestety kosztowało ją to zbyt wiele. Jedyną rzeczą, która pozwoli jej utrzymać demony z daleka, jest udział w grze. Gra, żeby wygrać.

Klucz Niebios – gdziekolwiek jest i czymkolwiek jest – będzie następny. Pozostałych przy życiu dziewięciu graczy nic nie powstrzyma przed jego zdobyciem.
opis wydawcy

Długo zwlekałam z przeczytaniem tej książki, a teraz, kiedy lekturę mam już za sobą, kompletnie nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak długo czekać musiała na moją uwagę, bo Klucz Niebios spełnił wszystkie moje oczekiwania. Pierwszy tom oczywiście przypadł mi do gustu, ale miałam względem niego kilka zastrzeżeń. Natomiast jego kontynuacja okazała się idealna.

Nie ma ozdrowienia bez ran. Nie ma oczyszczenia bez brudu. Nie ma przebaczenia bez śmierci.

Akcja Klucza Niebios pędzi na łeb na szyję, ciągle coś się dzieje i autorzy nie dają nam nawet chwili na zaczerpniecie oddechu. Ta książka wciąga już od pierwszej strony i nie pozwala się od niej oderwać, aż do momentu gdy dowiadujemy się, kto zdobył drugi klucz (szczerze mówiąc, nie jestem zbyt zachwycona, że trafił on w ręce akurat tej osoby). Co jeszcze mamy w tej części? Malutki romans, który jednak znajduje się na dalekim planie tej historii – jest całkiem niezły, choć nie przepadam za jego żeńską częścią. Więcej sojuszy, więcej wrogów, większe napięcie, więcej morderstw oraz tajemnic z przeszłości. Rozdziały pisane z perspektywy Hilala – na myśl o nich nadal czuję niepokój. Wywoływały go u mnie nawiązania do Biblii, Mojżesza, Aarona, Stwórcy, Dnia Sądu i Arki Przymierza. To wszystko było bardzo creepy, a jednocześnie intrygowało tak, jak cokolwiek innego nie potrafi.

Polubiłam też całą ekipę a CIA. Dużo ciętych języków, przekleństw i potrafili zażartować nawet w dość kiepskim momencie. Przez to że w drugim tomie było mniej bohaterów (z prostego powodu), łatwiej przychodziło skupienie i wgryzienie się w fabułę. Styl pisania Freya również uległ znacznej poprawie, co niezwykle mnie ucieszyło. Szkoda tylko, iż moi faworyci Endgame musieli zginąć, przez co zostałam zmuszona do wybrania sobie nowych.

Dobro jest jedynie fasadą.
Nic, co warte trudu, nie trwa wiecznie.
(...) Szczęście, satysfakcja, zadowolenie – wszystko to tworzy cieniutki całun, który narzucamy na cierpienie. Ale ból zawsze się pod nim kryje. Czeka.
(...) Strach to jedyny constans, dlatego powinniście się mu poddać, przyjąć do siebie, zatrzymać, pokochać.
Wielkość bierze się ze strachu, Uczniowie. Z jego pomocą będziemy walczyć. Z jego pomocą zwyciężymy.

Jeśli więc czytaliście pierwszy tom i przypadł wam do gustu, to koniecznie sięgnijcie po Klucz Niebios, najlepiej natychmiast. Nie przychodzi mi do głowy żaden element tej powieści, który nie przypadł mi do gustu. Jest cudna. Naprawdę. Oby trzeci tom okazał się jeszcze lepszy!

★★★★★★★½

You Might Also Like

0 komentarze

Prawa autorskie

Całość prezentowanej strony internetowej stanowi własność autorki bloga i jest utworem w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 90, poz. 631). Żadna jej część nie może być rozpowszechniana lub kopiowana w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny lub inny) bez pisemnej zgody autorki.
Materiały zawarte na niniejszym blogu mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji.