Jest 2014 rok. Cztery lata temu szesnastoletnia dziś Prenna James wyemigrowała do Nowego Jorku, w którym nadal czuje się obco. Problem polega na tym, że dziewczyna nie przybyła z innego kraju – przybyła z przyszłości, w której ludzkość została zdziesiątkowana z powodu roznoszonej przez komary zarazy, a świat, który znamy, legł w gruzach. Ucieczka w przeszłość była jedyną szansą ocalenia dla tych, którzy przeżyli. Wszyscy muszą absolutnie podporządkować się dobru społeczności i ściśle przestrzegać reguł. Nawiązywanie bliskich relacji z „tubylcami” jest zakazane. Tylko co zrobić, kiedy na horyzoncie pojawia się przystojny chłopak, Ethan Jarves?
Dzieli ich kilkadziesiąt lat, łączy uczucie. We dwoje są zdolni odmienić bieg historii. Ale czy będą w stanie to zrobić?
- opis wydawcy
Brzmi znajomo, no nie? I rzeczywiście, już na samym początku mogę potwierdzić, że Tu i teraz ma w sobie sporo schematyczności, ale nie oszukujmy się - znaleźć w tych czasach oryginalną dystopię nie jest łatwo. Sama nie uważam tego za wadę tej historii, nie znalazłam w niej czegoś całkowicie ściągniętego z chociażby Igrzysk Śmierci czy też Niezgodnej. Byłam na to całkowicie przygotowana, a nawet w pewnym sensie na to liczyłam, ponieważ stęskniłam się już za tymi mrocznymi wizjami świata.
Może to wcale nie zdemoralizowanie czy chciwość czyni nas tchórzliwymi. Może nie słabość, cierpienie czy nawet strach - lecz miłość.
Po raz pierwszy przeczytałam książkę, w której jednym z najistotniejszych wątków jest epidemia komarów niszcząca wszystko i wszystkich. Nie słyszałam o żadnej podobnej powieści, choć na pewno coś podobnego już kiedyś powstało, więc ogromny plus za pomysłowość autorce się nie należy, jednak mi się ta wizja spodobała. (W sensie była ciekawa. Nie pragnę żadnych śmiercionośnych komarów.) Bardzo mroczna, przerażająca, a co najgorsze - prawdopodobna. Z bólem serca myślę o tym, że kiedyś nastaną takie czasy, gdzie nagła strata rodziny, przyjaciół, będzie tak naturalnym następstwem.
Z podziwem czytałam również o nowoczesnych wynalazkach. Jedne zainteresowały mnie bardziej, drugie mniej, za to większość z chęcią zobaczyłabym już teraz na rynku.
Motyw, który po prostu uwielbiam w literaturze, czyli podróże w czasie. Ludzie żyjący w latach 90 XXI w. uciekają do przeszłości w celu dalszego uniknięcia śmierci. Muszą być bardzo ostrożni, posłuszni, unikać bliskich kontaktów ze społeczeństwem pochodzącym z początku tego stulecia, nauczyć się mówić tak jak oni i upodobnić się do nich w jak największym stopniu, nie wykorzystywać zdobytej wiedzy o tym, co ma się stać oraz przede wszystkim utrzymać w tajemnicy fakt o możliwości podróżowania w czasie.
Jednakże po co są reguły, jeśli nie po to, by je łamać?
Prawda jest silna. W przeciwieństwie do kłamstwa z czasem staje się coraz silniejsza i ma moc łączenia rozmaitych uczuć i idei w taki sposób, w jaki kłamstwo nie potrafi.
Tu i teraz to napisana lekkim piórem historia o dziewczynie, która staje przed trudnym wyborem. Musi zdecydować, co jest dla niej najważniejsze i jakimi zasadami powinna się kierować w życiu. Prenna nie irytowała mnie swoją postawą, była raczej normalną bohaterką, popełniała jakieś drobne błędy, ale to sprawiało, że wydawała się bardziej realistyczna - w końcu nikt nie jest idealny. Wiele przeszła, podobnie z resztą jak Ethan. Myślę, że ten chłopak może wiele czytelników zaskoczyć, bo to wcale nie kolejny dobrze zbudowany facet z zdecydowanie za wysokim poziomem testosteronu. Jego inteligencja przydała się w wielu przypadkach, a oprócz tego był zabawny, odpowiedzialny i wyrozumiały.
Pomimo wielu negatywnych opinii na temat tej książki, proszę was o zastanowienie się nad tą lekturą. Mnie nie zawiodła, w niektórych aspektach nawet pozytywnie zaskoczyła. Jak na jednotomówkę Ann Brashares dobrze poradziła sobie z ukazaniem wykreowanej przez siebie wizji świata, choć ja chętnie przeczytałabym więcej o podróżowaniu w czasie, życiu podróżników oraz ich samych. Klimat Tu i teraz przyniósł mi na myśl Dotyk Julii, także fani Tahereh Mafi mogą być zadowoleni.
Jeśli ktoś lubi dystopie bądź ma ochotę na powieść z tego gatunku, to jak najbardziej polecam.
W y z w a n i a:
★★★★★★★
W y z w a n i a:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2 cm)
Za udostępnienie egzemplarza książki dziękuję wydawnictwu YA!
0 komentarze