,, - Dobroć zaczyna się w domu.
- Choroby psychiczne też. " (str. 159)
Tytuł : Wróżbiarze
Tytuł oryginału : The Diviners
Autor : Libba Bray
Strony : 604
Wydawnictwo : MAG
Kategoria : fantastyka, kryminał
Libba Bray była kelnerką i nianią, a także pracowała w barze z burritos, w wydawnictwie oraz w agencji reklamowej. Wychowana w Teksasie na stałej diecie złożonej z brytyjskiego humoru, undergroundowej muzyki, podmiejskich dysfunkcji i kiepskiej telewizji, wyszła z tego doświadczenia cało, skażona jedynie kilkoma nietypowymi fryzurami. Ta dość szalona kobieta napisała książkę chwaloną i krytykowaną – sławnych w świecie książek Wróżbiarzy. Pozycja ta już trochę na mojej półce leżała, więc nie mogłam się powstrzymać, by jej nie przeczytać. I jestem pozytywnie zaskoczona.
,, - Normo, daj mi coś, szalik, szpilkę, rękawiczkę,- Nic ci nie dam. Mogę tego nie odzyskać. - Norma się roześmiała.Evie zmrużyła oczy.- Jakaś ty bystra, Normo. Właśnie tworzę kolekcję rękawiczek na prawą dłoń. Posiadanie kompletu jest takie burżuazyjne. " (str. 23)
Lata dwudzieste w Nowym Jorku. Chłopczyce i tancerki rewiowe, jazz i dżin. Czasy po wojnie, ale przed kryzysem. Dla pewnej grupy złotej młodzieży to okazja, by bawić się jak nigdy wcześniej.
Dla Evie O’Neill to ucieczka. Nigdy nie pasowała do małego miasteczka w stanie Ohio, a kiedy wywołuje kolejny skandal, rodzice wysyłają ją do wielkiego miasta, by zamieszkała z wujem. Dla dziewczyny to nie wygnanie, a spełnienie marzeń – szansa, by pokazać, że jest nowoczesna do szpiku kości i niewiarygodnie odważna.
Niestety, Nowy Jork to nie tylko jazz i rewia. Ma swoją mroczną stronę. W mieście giną młodzi ludzie. To nie są zbrodnie w afekcie. Są okrutne. Starannie zaplanowane. I niepokojąco podobne do ilustracji z zapomnianej księgi. A nowojorska policja nie potrafi samodzielnie rozwiązać tej sprawy.
Evie nie uciekała jedynie przed ograniczeniami życia w Ohio, lecz również przed świadomością, czego może dokonać. Ma tajemnicę. Niezwykłą moc, która mogłaby pomóc w złapaniu zabójcy – o ile on nie dopadnie jej wcześniej.
,,Jesteście prawdziwymi aniołami. Gdybym była papieżem, beatyfikowałabym was." (str. 29)
Mimo wszystko, nie oczekiwałam CZEGOŚ TAKIEGO. Ta książka wciągnęła mnie już od pierwszych kartek. Ma jedyny w sowim rodzaju, niesamowity nowojorski klimat. Lata 20’ okazały się być latami niezwykle ciekawymi. Pani Bray opisała życie w wielkim mieście z taką dokładnością, że czytelnik dosłownie przenosi się do fabuły.
Autorka stworzyła książkę dość sporą, ale w żadnym momencie się przy niej nie nudziłam. Wartka akcja i świetnie wykreowani bohaterowie tworzą w twoim wnętrzu tykającą bombę, która grozi wybuchem, jeśli nie dowiesz się, jak ta historia się skończy.
Chciałabym wymienić jakieś minusy, ale po prostu za nic nie mogę ich znaleźć. Książka ma w sobie, jak ja to nazywam, czarny humorek, który potrafi rozbawić do łez. Bardzo polubiłam główną bohaterkę – co w moim przypadku zdarza się nieczęsto. Mamy tam odważną i śmiałą Evie, skrytego Jericho, trochę aroganckiego Sama, szarą myszkę Mabel oraz zabawnych artystów - Thetę i Henry’ego.
Libba Bray pisze językiem bardzo lekkim i prostym, co ułatwia nam czytanie. Bardzo podoba mi się jej styl, to, jak wprowadza do lektury klimat oraz powoduje gęsią skórkę.
,,Nosi smutek jak płaszcz z piór zbyt ciężkich, by wzbić się do lotu." (str. 179)
Lekturę tą jak najbardziej polecam, jest warta każdego czasu. Mimo długości czyta się ją bardzo przyjemnie. Idealna dla fanów fantasy, magii, ale też kryminałów.
Ocena : 9/10
(arcydzieło)
Wróżbiarze | Lair of Dreams
W y z w a n i a :
52 książki
Mimo wszystko muszę stwierdzić, że zagraniczne okładki są ładniejsze ;> Najbardziej podoba mi się druga, trzecia i przed ostatnia.
10 komentarze
Chyba najbardziej przekonały mnie te lata 20. ;) Będę musiała się rozejrzeć za książką :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńKsiążki jeszcze nie czytałam, ale mam w planach. A mi się podoba polska okładka, choć 3 też piękna:)
OdpowiedzUsuńPolska okładka jest dość ładna, ale te zagraniczne są jednak ładniejsze :)
UsuńCzytałam i znalazłabym kilka mankamnetów, jak chociażby przesadne zamiłowanie Evie do alkoholu, fakt, że w ramach "kary" została wysłana do Nowego Jorku (napewno tam sięm opamięta i wróci jako odmieniona, ułożona osoba) i trójkąty miłosne. Ale ksiązka mi się podobałą i pomimo tego co wymieniłam wyżej odebrałam ją pozytywnie. Niby cegła, a czytało się tak lekko...
OdpowiedzUsuńW większości przypadków trójkąty miłosne bardzo mnie denerwują, ale tutaj romanse schodzą na drugi plan, co mnie bardzo cieszy :)
UsuńTak! Ta książka była rewelacyjna! Niby młodzieżówka, niby nie zachwyca bogactwem treści, a wciąga bez reszty. Bardzo miło wspominam i na pewno jeszcze kiedyś do niej wrócę, a tymczasem pozostaje czekać na wydanie drugiego tomu przygód Evie. :)
OdpowiedzUsuńJa już wprost nie mogę się doczekać drugiego tomu:)
Usuńno byłam strasznie ciekawa o co chodzi z ta książką, bo jakoś często ja ostatnio spotykam ;) a tu tak mnie zaskoczyłaś, kto wie, może i się skuszę? lata '20 brzmią kusząco, rzadko mam okazję odwiedzać je w literaturze więc może ;)
OdpowiedzUsuńa co do okładek to rzeczywiście ta nasza jest jakaś taka... słaba. najbardziej podoba mi się ta druga i trzecia! :)
Mam nadzieję, że się skusisz i ci się spodoba :)
Usuń