Ho, ho, ho!

Z okazji zbliżających się, a właściwie to wyglądających już zza rogu Świąt Bożego Narodzenia, życzę Wam wszystkiego, co najlepsze. Smacznego karpia, barszczu z uszkami, makowca i oczywiście pierogów, bo to one nadają Świętom sens. Mile spędzonego z rodziną czasu, który napełni Wasze serduszka radością na cały przyszły rok. No i oczywiście tego, co sprawi, że ten uroczysty czas będzie jeszcze bardziej niesamowity, czyli samych cudownych książek pod choinką! Choć przykro to zabrzmi, to jednak mam nadzieję, że w tym roku Mikołajowi ciężko będzie przelecieć przez komin z wszystkimi tomiszczami, jakie zdobędziecie. (A jak już trafią do Waszych łapek, to nie zapomnijcie mi się pochwalić!) Życzę Wam również, abyście w te świąteczne dni znaleźli czas na przyjemną lekturę, gdyż rok się kończy, a wyniki w czytaniu trzeba na maksa dopieścić! Także odepchnijcie na bok zmartwienia, cieszcie się spokojem i nie przejmujcie się dodatkowymi kilogramami (od nowego roku przechodzimy na dietę, no nie?).

Na sam koniec mam dla Was wyniki konkursu świątecznego z Księgą wyzwań Dasha i Lily, który organizowałam w tym miesiącu na blogu.