- lubimyczytac.pl
Zacznijmy od wątku samej Laureth i jej choroby, jaką jest ślepota. Ten temat zaintrygował mnie już po przeczytaniu opisu książki. Miałam nadzieję, że autor w pierwszoosobowej narracji ukarze życie osoby niewidomej i pod tym względem się nie zawiodłam. Naprawdę ciekawym doświadczeniem było poznanie świata z perspektywy osoby chorej, przekonanie się, że takie osoby nie różnią się od nas kompletnie niczym i potrafią sobie świetnie radzić, mimo wielu napotkanych na drodze trudności. To między innymi o tym jest ,,Niezauważalna" - o pokonywaniu przeciwności losu i dążeniu do celu, wbrew wszelkim przeszkodom.
Kiedy naprawdę mnie zabraknie, może za mną zapłacze, poczuje pieczenie gorących łez w smutnych, zmęczonych oczach. Ale łzy oznaczają jedno: że kochało się dobrze i że nadal jest się kochanym, nawet jeśli już cię nie ma.
Jednakże najciekawszym motywem książki był zdecydowanie ten dotyczący zbiegów okoliczności. Nie ukrywam, że dał mi on sporo do myślenia. Takie przypadki zdarzają mi się na co dzień - najczęściej jest to powiedzenie jakiegoś słowa (a czasami nawet zdania!) równocześnie z drugą osobą. Zwyczajny zbieg okoliczności, czy może coś więcej? A ostatnio zauważyłam, że kiedy sprawdzam, która jest godzina, często ukazuje się 17:17. Kolejny przypadek?
Ojciec głównej bohaterki był wręcz uzależniony od tego tematu i miał zamiar napisać o tym książkę. W ,,Niezauważalnej" mamy kilka jego wstępnych notatek, z których możemy dowiedzieć się, że tym tematem zainteresowało się już kiedyś wielu naukowców, takich jak chociażby Einstein, Jung, Kammerer czy Koestler. W pewnym sensie był to teoremat na temat znaczenia zbiegów okoliczności.
Sam ojciec Laureth, Jack Peak, miał obsesję na punkcie liczby 354 i to właśnie ona często ukazywała się mu w różnych miejscach. Co ciekawe, Marcus Sedgwick kreatywnie to wykorzystał i darzę go za to ogromnym szacunkiem. W angielskiej, oryginalnej wersji książki tytuły rozdziałów napisane są systemem 354 - słowa mają w nim kolejno trzy, pięć i cztery litery (np. God plays dice, The empty room, The first page). Jeden z rozdziałów, a dokładnie Ostatnia Wskazówka (The Final Clue) w oryginale cały napisany jest takim systemem (da się to zauważyć czytając polską wersję, ponieważ rozdział ten jest dosyć... nietypowy) i dodatkowo składa się z dokładnie trzystu pięćdziesięciu czterech słów. Jak dla mnie samo to jest niesamowite! A okazuje się, że brytyjska wersja tej książki w twardej oprawie składa się z 354 stron. Więcej można poczytać o tym na stronie internetowej autora - klik!
One of the stranger things about ,,She Is Not Invisible" is the connection it has to a number. That number is 354. Why? It’s a number that I’ve seen all through my life and has appeared, coincidentally, at the strangest moments, just like some of the coincidences in the book. (fragment wypowiedzi autora)
Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie również to, że polubiłam Laureth. Co prawda byłam nieco w szoku, kiedy dziewczyna stwierdziła, że leci z kartą kredytową swojej mamy oraz młodszym bratem do USA szukać ojca, nie wiedząc nawet, gdzie dokładnie się znajduje, ale potem byłam już tylko pod wrażeniem tego, jak świetnie sobie radziła. Z podziwem czytałam również o Benjaminie, jej 7-letnim bracie cierpiącym na dosyć dziwną przypadłość. Urzekła mnie jego cierpliwość, odpowiedzialność oraz to, jak odważnie służył pomocą swojej siostrze, bo gdyby nie on cała misja byłaby skazana na niepowodzenie.
Szkoda tylko, że Sedgwick nie poprowadził dalej wątku z Samem, chłopakiem, którego nasi główni bohaterowie poznali w samolocie lecącym do Stanów Zjednoczonych. Liczyłam, że gdzieś w końcówce pojawi się od i zrobi jakiś ogromny plot twist, ale jednak dalej nie było o nim nic wspomniane.
,,Niezauważalna" to książka o rodzicielskiej miłości i pokonywaniu przeciwności losu. Sedgwick przekazał nam, że powinniśmy odnosić się do drugiej osoby z szacunkiem, bo jej życie może nie być usłane różami. Gorąco polecam ją wszystkim osobom, które tak jak ja wierzą w szalone zbiegi okoliczności oraz chcą poznać nietypową historię wyjątkowej nastolatki.
★★★★★★★★½
W y z w a n i a:
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2 cm)
Klucznik (Tyłem, bokiem lub z profilu, Nagrodzona nagrodą)
Za umożliwienie przeczytania książki dziękuję wydawnictwu YA!
0 komentarze