Harry Potter

Harry Potter #1-3

13:06


W razie gdybyście jeszcze nie wiedzieli : Harry Potter jest serią mojego życia.
Potwierdzone info!

W tej recenzyjce-nie recenzyjce, bo nie wiem jak to nazwać, chciałabym przedstawić wam moją historię związną z twórczością J.K. Rowling i przemyślenia dotyczące pierwszych trzech tomów serii. Także enjoy.

Historia mojej miłości do Harryego jest... dosyć dziwna. Moja pierwsza styczność z tą serią miała miejsce jakieś siedem lat temu? Miałam wtedy może 8 lat i moja przyjaciółka zaprosiła mnie do siebie na Pottera. Oczywiście nie wiedziałam wtedy, o co jej chodzi. Włączyła mi wtedy Więźnia Azkabanu i... zrozumcie, byłam mała, więc zaczęłam płakać. Bałam się tego "seryjnego mordercy Blacka" i wilkołaka Lupina, oraz Azkabanu i dementorów... jeju, dementorów najbardziej! Przez następne kilka dni przyjaciółka ubierała czarny płaszcz swojego taty i mnie w nim straszyła. Trochę siara.

Przełom nastąpił trzy lata później, kiedy byłam w 4 klasie podstawówki. Wtedy obejrzałam po raz pierwszy, na spokojnie i bez stresu pierwszą część. I przepadłam.
Siedziałam cały dzień i oglądałąm wszystkie części pod rząd. Było to w weekend, a już w poniedziałek leciałam do szkolnej biblioteki po Harry'ego Pottera. No i faza rozpoczęta.
,,Jeśli sądzisz, że w dobie komputerów sztuka czytania zanika, zwłaszcza wśród dzieci, to niezawodny znak, że jesteś MUGOLEM!" ~ Time, 1999
Od tego czasu co roku czytam Harry'ego i ani razu mi się nie znudził. Wkraczanie do Świata Magii oraz Hogwartu to jak wracanie do domu po długiej nieobecności. Mimo tego, że czytałam książki J.K. Rowling tyle razy, chyba nigdy nie uda mi się zapamiętać wszystkiego ze szczegółami. Chociaż kiedy w poprzednim roku szkolnym Pani Bibliotekarka ogłosiła konkurs z wiedzy o Harrym Potterze, zajęłam I miejsce. Ale ten test był łatwy.

Czy ktoś z was wie, co to internetowy ŚM - Świat Magii? Może byliście tam przez jakiś czas, a może nadal jesteście? Ja byłam przez ponad pół roku ale musiałam zrezygnować, bo jednak obowiązki szkolne i domowe zabierały i nadal zabierają mi mnóstwo czasu. Jeśli nie wiecie oczym mówie, to polecam wam zajrzeć na przykład tutaj. W kolumnie pod nazwą 'Samouczek' będziecie mięli wszystko dokładnie wyjaśnione. Uwierzcie mi, że dzięki uczestniczeniu w czymś takim można się dowiedzieć mnóstwa ciekawych rzeczy dotyczących Hogwartu i poszczególnych lekcji oraz poznać całe mnóstwo wspanialych osób.

Wydaje mi się, że w tej kwestii poinformowałam Was o wszystkim. Przejdźmy więc do moich opinii na temat pierwszych trzech części Harry'ego Pottera!
Kamień Filozoficzny
Może zanim jeszcze zaczne wymieniać plusy i minusy stwierdzę, że pierwsze trzy tomy to jeszcze książki skierowane do młodszych czytelników, jednak prawdziwemu fanowi magii w ogóle nie będzie to przeszkadzać.

W pierwszym tomie poznajemy podstawowe informacje dotyczące Hogwartu - co to, jak działa, po co i dlaczego. Każdy czytelnik zaznajamia się z poznanymi uczniami oraz poszczególnymi nauczycielami Hogwartu. J.K. Rowling już na początku historii rzuca kłody pod nogi trójki naszych głónych bohaterów : Harry'ego, Rona i Hermiony. Muszą oni wykorzystać swoją wiedzę podczas obrony Kamienia Filozoficznego, legendarnej substancji zamieniajacej metal nieszlachetny w złoto lub srebrno oraz będącej głównym składnikiem Eliksiru Życia.

Pierwszą część oceniłam 8/10, genialnie wprowadza nas w historię i dzięki wątkowi z Kamieniem Filozoficznym nie nudzi, a jeszcze bardziej nas do niej przekonuje. 
A ilość cytatów, jakie znalazłam w tej części przekracza wszelkie możliwości.
Komnata Tajemnic
Na drugim roku w Hogwarcie Harry musi zmierzyć się oko w oko z Tomem Riddlem, bestią czajacą się w zakamarkach Komnaty Tajemnic oraz uratować uczennicę, którą porwał owy potwór.

Ta część podobała mi się najmniej ze wszystkich i dałam jej ocenę 6,5/10. Głównym tego powodem była postać Gilderoya Lockharta, która tak dogłębnie mnie irytowała... prawie jak Tris! Gdybym mogła, to bym go udusiła.
Oprócz tej akcji w Komnacie Tajemnic, w fabule nie dzieje sie nic zwalajacego z nóg. Ale to jednak mój Hogwart, mój Świat Magii. Przynajmniej z lekcji opisywanych przez Rowling dowiedziałam się czegoś nowego.
Więzień Azkabanu
To część, do której mam ogromny sentyment (jeśli doszliście już tutaj to wiecie dlaczego). Tu Harry poznaje prawdę na temat swoich rodziców i okoliczności ich śmierci. Dowiadujemy się o mnóstwie interesujących rzeczy i stworzeń, takich jak na przykład hipogryf, dementor, wilkołak, Mapa Huncwotów, Hogsmeade, patronus, animag, Błędny Rycerz, fałszoskop i wiele, wiele innych, Dzięki Więźniowi Azkabanu poznajemy tajniki wróżenia oraz mamy okazję poznać samego Minista Magii, Korneliusza Knota.

Nie nudziłam się przy tej części ani przez chwilę. Huncwoci to jeden z moich ulubionych tematów z całej serii. O przygodach Lunatyka, Rogacza i Łapy mogłabym czytać 24/7. (Glizdogona nie, z oczywistych powodów). Ta część ma wyjątkowo piękną okładkę, która od razu przyciąga wzrok. To ją jako pierwszą miałam na własne posiadanie i to ją przeczytałam najwięcej razy.

I to by było jak na razie na tyle. Taką "recenzję" zrobie jeszcze z tomów #4-5 oraz #6-7. Z chęcią przeczytam waszą historię z Harrym Potterem, więc koniecznie napiszcie ją w komentarzach. Piszcie również jak wy oceniacie pierwsze trzy tomy oraz czy i wam średnio spodobała się Komnata Tajemnic -  a może to tylko ja jestem takim odludkiem?

You Might Also Like

0 komentarze

Prawa autorskie

Całość prezentowanej strony internetowej stanowi własność autorki bloga i jest utworem w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 90, poz. 631). Żadna jej część nie może być rozpowszechniana lub kopiowana w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny lub inny) bez pisemnej zgody autorki.
Materiały zawarte na niniejszym blogu mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji.