recenzje ekranizacji

Recenzja ekranizacji ,,Zostań, jeśli kochasz"

19:44

Cześć wszystkim! Dziś chciałabym popisać co-nieco o moich wrażeniach na temat filmu „Zostań, jeśli kochasz”, wyreżyserowanego przez R.J. Cutlera.

Do ekranizacji książek podchodzę dość uważnie i sceptycznie, bo nigdy nie wiem, c mnie czeka. Ekranizacja może zniszczyć moje zdanie o książce, bądź je poprawić. W przypadku filmu na podstawie nowelki Gayle Forman, wybieram zdecydowanie drugą z opcji.

Zacznijmy może od aktorów – moim zdaniem genialne dobrana obsada. Ubóstwiam Chloe Moretz, którą możecie kojarzyć z filmu Carrie (dość sławnej ekranizacji powieści Stephena Kinga). Moretz zdecydowanie zachwyca nas swoją nieprzeciętną grą aktorską oraz profesjonalnym podejściem do pracy. Genialnie wczuła się w postać Mii Hall. Jestem ciekawa tego, jak wiele pracy wymagało od niej zapoznanie się w wiolonczelą. Z tego co udało mi się wyczytać z przeróżnych artykułów dotyczących filmu, aktorka studiowała występy wybitnych wirtuozów wiolonczeli. Ogółem większość aktorów wygląda dokładnie tak, jak sobie to wyobrażałam czytając książkę. Przykładowo Jamie Blackley (możecie go kojarzyć z filmu Piąta władza lub Królewna Śnieżka i Łowca), który w filmie wciela się w postać Adama Wildea, w stu procentach spełnił moje oczekiwania. Byłam również pod wrażeniem gry aktorskiej Liany Liberato (przyjaciółki Mii, Kim) oraz Mireille Enos (mamy Mii, Kat).
Kolejną rzeczą, o jakiej koniecznie muszę tu wspomnieć, są soundtracki. Film oglądało mi się ogromnie przyjemnie dzięki wyborze genialnej muzyki. Świetnie oddawała klimat, ale przede wszystkim teksty danych piosenek idealnie opisywały sytuacje bohaterów.
Jestem pod wrażeniem płynności tego filmu. Bałam się, że sceny między teraźniejszością a wspomnieniami Mii będą chaotyczne i trudne do zrozumienia, tymczasem wszystko przebiegało gładko jak po maśle. Jeśli chodzi o różnice między książką a filmem, to mi udało się znaleźć jedną – w książce wspomniane było, że to Adama ugryzła pszczoła, i tata Mii wyssał mu żądło. W filmie zaś to Mia została użądlona, a Adam wyssał jej żądło. 
„Po prostu chciałem possać twoją rękę.”
Podsumowując, uważam że ekranizacja jest jak najbardziej udana, a może nawet lepsza niż książka. Bo muszę wam powiedzieć, że czytając „Zostań, jeśli kochasz” nie płakałam, a oglądając film wzruszyłam się niejednokrotnie. To chyba jednak coś oznacza :)

You Might Also Like

0 komentarze

Prawa autorskie

Całość prezentowanej strony internetowej stanowi własność autorki bloga i jest utworem w rozumieniu ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. Nr 90, poz. 631). Żadna jej część nie może być rozpowszechniana lub kopiowana w jakikolwiek sposób (elektroniczny, mechaniczny lub inny) bez pisemnej zgody autorki.
Materiały zawarte na niniejszym blogu mogą być wykorzystywane lub rozpowszechniane jedynie w celach informacyjnych oraz wyłącznie z notą o prawach autorskich oraz ze wskazaniem źródła informacji.