Miesiąc październik zaczęłam od pierwszej książki Matthew Quicka, a mianowicie Poradnika Pozytywnego Myślenia. Pozycję tą oceniłam na 7 - była fajna, jednak oczekiwałam od niej czegoś jeszcze lepszego. Następnie wreszcie zabrałam się za Wróżbiarzy, Libby Bray, których oceniłam 10/10. Świetna lektura! Zdecydowanie moja ulubiona w tym miesiącu, i jedna z najlepszych ogólnie. Pokochałam Evie i ten nowojorski klimat:) Po Wróżbiarzach, w moje ręce wpadło kultowe Zostań, jeśli kochasz, Gayle Forman. Książka była ładna - może nie wyróżniała się jakimś cudownym językiem czy fantastyczną fabułą, ale bardzo mi się spodobała. Potem przeczytałam pierwszy tom serii Jutro:Kiedy zaczęła się wojna. Ta pozycja była dla mnie miłym zaskoczeniem, ogromnie się wciągnęłam w historię Ellie i jej przyjaciół. Nie mogę się doczekać momentu, w którym będę ją kontynuować - a postaram się to zrobić jeszcze w listopadzie. No i pod koniec miesiąca zaczęłam czytać Aleję Chanel nr 5, Danieli Farnese, która jest dość przeciętną lekturą. Przynajmniej jak na razie.

Zakupy :

- Klątwa Tygrysa oraz Klątwa Tygrysa:Wyzwanie - te dwie części miałam już dawno przeczytane, jednak u mnie na półce gościły tylko części trzecia i czwarta. Teraz mam je wszystkie, i wyglądają prześlicznie :)
- Gwiazd Naszych Wina - przeczytana już dawno, jednak tamten egzemplarz był pożyczony. Ten mam już na swoją własność ;)
- Wybrani, Dziedzictwo, Zagrożeni - tak samo jak w poprzednich wypadkach : przeczytane już dawno, jednak chciałam je mieć na swojej półce.

+ ,,Klątwa Tygrysa. Wyzwanie", która, no... wiecie jak jest. Poczta Polska.

Na koniec chciałabym podziękować wszystkim za ponad 8 tysięcy wyświetleń :) Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy!

A jak Wam poszło? Piszcie w komentarzach ile książek wam udało się przeczytać, i czy się wam spodobały :)