,,Nikt nigdy nie jest do końca bezpieczny - przypomniała sobie. - Bezpieczeństwo to iluzja, kłamstwo, które powtarzamy, żeby łatwiej było nam się pogodzić z naszym bardzo niebezpiecznym życiem." (str. 26)
Tytuł : Zbuntowani
Tytuł oryginalny : Night School. Resistance
Autor : C.J. Daugherty
Strony : 389
Wydawnictwo : Otwarte
Kategoria : teen, YA, thriller
Długo oczekiwałam momentu, w
którym przeczytam „Zbuntowanych”, ze świadomością zakończenia serii. Trochę się
bałam za nich zabierać, bo gdyby ta część była słaba, to zepsułabym sobie całe
zdanie o sadze Wybrani, a jednocześnie nie chciałam kończyć przygody z mrożącą
krew w żyłach Cimmerią. I wiecie co? Pani Daugherty niesamowicie mnie ztrollowała.
Bo to jeszcze nie jest koniec.
By zapewnić bezpieczeństwo dla Allie i Rachel, Lucinda cały czas
przenosi je z miejsca na miejsce. W końcu trafiają do rezydencji Sylvaina,
gdzie zadamawiają się i wreszcie odnajdują długo oczekiwany spokój. Jednak
Nathaniel znajduje je i tam. Ostatecznie wracają do Cimmerii, szczęśliwe powrotem
do domu. Tam jednak czeka ich duże zaskoczenie : szkoła nie jest już tym samym,
co kiedyś. Została w niej ledwie garstka uczniów, a ochroniarze śledzą każdy
ich krok.
Lucinda przegrywa. Allie nie może się odnaleźć w swoich uczuciach.
Nathaniel nieubłaganie dąży do przejęcia Oriona, a szpieg cały czas znajduje
się wśród ścian Cimmerii. Czy uda im się zakończyć to raz na zawsze?
,,To właśnie czuję w związku z tobą. Te sekrety w twoim życiu... Chcę dać ci klucz do nich wszystkich, otworzyć je dla ciebie. Żebyś mogła być wolna." (str. 72)
Przyznam szczerze, że na początku nie mogłam się w to wszystko wbić.
Zachowania bohaterów wydawały mi się sztuczne i niezrozumiałe. Pierwsza połowa
książki strasznie mi się dłużyła i okropnie nudziła. Brakowało mi w niej tego
dreszczyku emocji, który towarzyszył mi podczas czytania poprzednich tomów. Już
miałam totalnie skreślić tą książkę, gdy nagle coś zaczęło się dziać. Wróciły
tajemnice, intrygi i walki. Raz cieszyłam się z postępów bohaterów, raz z
przerażeniem czytałam opisy ich porażek. Jednak muszę przyznać, że najbardziej
stresujący był wątek ze szpiegiem – Zelazny, Jerry, czy może Eloise? Które z
nich mogło zrobić coś tak niewybaczalnego, ale przede wszystkim, dlaczego?
,,Ten świat nie nadawał się do życia. Był pełen potworów." (str. 232)
Jeśli chodzi o bohaterów - tu sprawy mają się różnie. Allie cały czas
jest tą samą Allie – niby odważną, ale cały czas zagubioną. Ale kto by się
dziwił? Ludzie naciskają na nią z każdej strony, wbrew jej woli „chronią” przed
złem. Zmiana nastąpiła u Nicole, która stała się bardziej buntownicza i pewna
siebie, oraz Rachel – ta wzbudziła sobie moje uznanie swoją upartością i
zawziętością. W „Zbuntowanych” pojawia się również nowa postać, a jest nią nie
kto inny, jak Dom. Ta niezwykle inteligentna Amerykanka w znacznym stopniu
pomoże Isabelle i Patelowi ochronić szkołę.
,,Wojna to sztuka wprowadzania w błąd. Jeżeli wróg szuka swej korzyści, pokaż mu przynętę, aby go zwabić. Pomieszaj przeciwnika i wtedy uderzaj. Kiedy jest groźny, przyczaj się i bądź podwójnie gotów. Kiedy jest silniejszy, unikaj go. Atakuj, kiedy nie jest na to przygotowany. Pojawiaj się tam, gdzie on się ciebie nie spodziewa." (str. 316)
Jednak to końcówka książki jest dla czytelnika największym szokiem.
Wszystko dzieje się w jednym momencie, a kiedy już myślisz że jest po
wszystkim, że książka i seria skończą się tak, jak to sobie wymarzyłaś, nagle wyskakuje
BUM i nie wiesz co zrobić ze swoim
życiem. Serio. Jak się jednak okazuje, „Zbuntowani” to czwarty, ale nie ostatni
tom sagi Wybrani, bo już w czerwcu 2015 roku w UK wyjdzie „Endgame”. I dzięki
Bogu za to. Choć nie wiem jak wytrzymam tyle czasu – mam tylko nadzieję, że w
miarę szybko przetłumaczą ją na polski. Bo to, co C.J. Daugherty zrobiła w
końcówce tej książki jest niemożliwe. Takie zakończenia powinny być karalne.
Mimo początkowych wątpliwości, „Zbuntowani” okazali się być dobrą, ba!,
nawet bardzo dobrą kontynuacją serii. Dajcie jej szansę, bo ilość akcji w
drugiej połowie książki spokojnie nadrobi zaległości z połowy pierwszej.
Szokuje, wzrusza i mrozi krew w żyłach. C.J. Daugherty zna przepis na sukces!
Ocena : 7/10
Wybrani | Dziedzictwo | Zagrożeni | Zbuntowani | Endgame
W y z w a n i a :
Przeczytam tyle, ile mam wzrostu (+2,7 cm)
Polska wersja okładkowa taka śliczna! Chociaż ta trzecia i piąta również niczego sobie :)
0 komentarze