Podsumowanie miesiąca : GRUDZIEŃ
- liczba przeczytanych książek : 5
- TAG'i/akcje/informacje:
- Inne :
- liczba przeczytanych stron : 1695
- książka, która najbardziej mi się podobała : W objęciach chłodu
- największe zaskoczenie tego miesiąca : Żelazny Dom
- książka, która podobała mi się najmniej : -
- średnia ocen książek : 7,8
W skrócie :
Miesiąc grudzień uważam za udany - być może nie przeczytałam ogromnej ilości książek, jednak były to lektury naprawdę godne uwagi i każdą z nich mogę śmiało polecić. Żelazny Dom pozytywnie mnie zaskoczył - nie spodziewałam się tak dobrego kryminału. Marcowe fiołki sprawiły, że mogłam na chwilę oderwać się od rzeczywistości. W objęciach chłodu podbiło moje serce... coś genialnego! Od Rywalek dostałam wszystko to, czego oczekiwałam. Święta spędziłam przy rewelacyjnej lekturze, jaką była książka W śnieżną noc.
Moje zdobycze :
Zacznijmy może od pierwszego stosu, jadąc od dołu :
- Papierowe miasta, 19 razy Katherine - przeczytane kilka miesięcy temu, aczkolwiek nie posiadałam ich na swojej półce. Prezenty od moich przyjaciółek na urodziny:)
- Szukając Alaski, Igrzyska Śmierci - tak samo jak poprzednie, przeczytane już dawno, ale chciałam je mieć na swojej półce. Kupiłam sobie na urodziny:P
 |
| ach, przepraszam że takie małe, ale większe byłoby straszne jakościowo... chociaż to też jest. tak się właśnie dzieje, kiedy aparat się rozładuje, a zdjęcie robi się o dziesiątej w nocy xd |
- Naznaczona - koleżanka nie orientowała się zbytnio, co już przeczytałam, a co nie, więc dostałam Naznaczoną - co prawda przeczytaną już dawno, ale nie miałam jej na swojej półce. A i tak miałam w przyszłym roku uzupełnić sobie cały Dom Nocy:)
- Hopeless, Łza - po raz kolejny : przeczytane już dawno, ale chciałam mieć je na swojej półce. Łzę mam zamiar przeczytać jeszcze raz, więc pewnie kiedyś pojawi się tu jej recenzja.
- W śnieżną noc, Marcowe Fiołki, Dom na plaży - prezenty kolejno od przyjaciółki, cioci, mamy. Domu na plaży niestety na zdjęciu nie ma, bo pożyczyłam cioci:)
- Rywalki, Elita, Jedyna - kupione przeze mnie i moją siostrę.
- Harry Potter - najcudowniejszy prezent na święta :)
Podsumowanie roku 2014
W grudniu minęło pierwsze pół roku bloga. Na ten moment mam 42 obserwatorów i ponad 13 tysięcy wyświetleń. Dziękuję wam serdecznie za to, że jesteście tu ze mną:) Moim zamiarem było skończyć ten rok z statystykami wynoszącymi 10 tysięcy wyświetleń. A tymczasem otrzymałam ich aż o 3 tysiące więcej! Niesamowicie mnie to cieszy i motywuje do działania.
Moja czytelnicza przygoda rozpoczęła się w maju 2014.
Do końca 2014 roku udało mi się przeczytać 59 książek.
Napisałam 66 postów, w tym 30 recenzji.
Udało mi się zrealizować wyzwanie 52 książki i prawie udało mi się zrealizować wyzwanie Przeczytam tyle, ile mam wzrostu. Przeczytałam 160,7 cm, a mój wzrost wynosi 169 cm. W przyszłym roku musi mi się udać!
1. Najlepszy autor 2014 :
Najlepszym autorem roku 2014 postanowiłam mianować trzy osoby : Colleen Hoover, która zachwyciła mnie swoim Hopeless, Katję Millay, bo moje serce zatonęło w jej Morzu Spokoju i oczywiście Johna Greena za to, że mogłam spędzić tyle pięknych chwil ze łzami w oczach kończąc jego książki.
2. Najładniejsze okładki książek przeczytanych w 2014 :
3. Najlepszy bohater/bohaterka :
Przez książki przewijało się naprawdę wiele fantastycznych postaci. Jeśli jednak miałabym wybrać moją ulubioną bohaterkę, to byłaby nią Evie z Wróżbiarzy. Podoba mi się jej charakterek:) Natomiast ulubionym bohaterem będzie Carter z Wybranych. Jest przystojny, inteligentny, silny, zabawny. Mam wymieniać dalej?
4. Najgorszy bohater/bohaterka :
Najgorszą bohaterką będzie zdecydowanie Tris z Niezgodnej. Jak ja nie lubię tej dziewuchy! Natomiast miano najgorszego bohatera otrzymuje Erik z Domu Nocy. Nigdy kolesia nie rozumiałam...
5. Największe literackie ciacho :
Chyba nigdy nie potrafiłabym wybrać tylko jednego... więc będzie ich kilka : Draco z serii o Harry'm Potterze, Dhiren z Klątwy Tygrysa, Warner z Dotyku Julii, Holder z Hopeless, Maxon z Rywalek i na koniec Adam z If I Stay.
Chociaż moim naj-naj-naj-naj-naj.... *trzy lata później*
naj większym ciachem jest Legolas z Władcy Pierścienia! Jest tylko taki problem, że Władcę Pierścienia tylko oglądałam, a Tolkiena nie czytałam :c Ale mam zamiar to zmienić :D Może w przyszłym roku :>
6. Najlepsza ekranizacja :
Zdecydowanie i jednogłośnie Gwiazd Naszych Wina! Idealnie dobrana obsada, idealna scenografia, idealna muzyka, wszystko, wszystko, wszystko w tym filmie było idealne! Cieszę się, że Green czuwał nad nagrywaniem GNW:)
7. Najlepsza seria :
I tu po raz kolejny nie mogę wybrać tylko jednej, więc, przepraszam, ale będą dwie : moje najukochańsze Igrzyska Śmierci oraz równie cudowna Klątwa Tygrysa :)
8. Największe zaskoczenie roku 2014 :
Zdecydowanie będą to te książki :
0 komentarze